Dla wielu z nas kosmetyki to chleb powszedni, w małym palcu mamy zastosowanie i własciwości kremów, balsamów, mleczek, toników i innych takich. Co stosować na noc, co na dzień a co pod oczy, co dla cery tłustej, co dla mieszanej a co dla suchej. Większość z nas spokojnie mogłaby otworzyć swój gabinet kosmetyczny, czy napisać poradnik dla kobiet. Lubimy różne mazidła, które mają wygładzać, ujędrniać czy regenerować. Czasem używanie kosmetyków staje się naszym nałogiem, bez nich nie potrafimy wyobrazić sobie życia.
Wędrówka wśród drogeryjnych półek
Uwielbiamy wędrówki wśród drogeryjnych półek, czasem tylko po to by znaleźć jakieś nowe mleczko regenerujące, którego jeszcze nie stosowałyśmy. Na wszystkie słoiczki, butelki i pudełeczka patrzymy z uwielbieniem, oglądamy, testujemy i wybieramy kosmetyki dla siebie. Mleczko regenerujące dla cery suchej z tej firmy, krem na dzień z tamtej a tonik to jeszcze z innej, bo tamten ma najładniejszy zapach. Czasem kupujemy coś a w domu okazuje się, że już mamy nawet dwa opakowania podobnego kosmetyku.
Czy musimy stosować kosmetyki?
Czy kosmetyki rzeczywiście są tak niezbędne w naszym życiu, odpowiedź pozostawmy ekspertom. Pewne jest, że ciężko by nam było z nich zrezygnować. A może warto by się zastanowić kupując kolejne mleczko regenerujące czy ono jest nam koniecznie potrzebne, czy na przykład nie wystarczy nam balsam, który już mamy w domu? Czy rzeczywiście potrzebujemy kolejnego kremu, żelu czy pianki? Czasem warto przemyśleć swoje zakupy, tylko po to by nie popaść w bezsensowny konsumpcjonizm.