Właściciel domku musi sobie zapewnić ogrzewanie podczas miesięcy jesiennych, zimowych, często także na początku wiosny. W innym wypadku, jego domek szybko będzie nadawał się do rozbiórki. Zresztą nikt nie chciałby zamieszkiwać zimnego domu. Niestety, ale jak i same mury naszych mieszkań, tak i my sami uwielbiamy ciepło, a co za tym idzie, chcemy je mieć cały rok. Zupełnie niezależnie od tego, co dzieje się za naszymi oknami.
Piec, na jaki opał?
Pierwszym dylematem związanym z ogrzewaniem naszych mieszkań, domów, gdzie nie mamy ciepła miejskiego, jest związany z wyborem pieca. Chodzi tu głównie o to, na jaki opał będzie on ogrzewał nasz dom. Wybór mamy wbrew pozorą całkiem duży. Możemy ogrzewać nasze domy poprzez piece elektryczne. Jest to jednak wyjście bardzo drogie. Mamy także możliwość używania piecy gazowych. Znacznie tańsze, no i na pewno wygodne wyjście. Mam także piece na opał stały. W niego zaliczamy na przykład węgiel, ekogroszek, czy też miał węglowy. Nasz wybór w tym względzie podyktowany ceną samego pieca, ceną opału, jak i wygodą korzystania z danego rozwiązania.
Inne ważne
Oczywiście, wybór nie kończy się na samej kwestii tego, jaki opał wybierzemy. Są jeszcze inne ważne sprawy. Przede wszystkim będzie to awaryjność danego pieca. Warto tutaj na pewno zainwestować w lepszy. Ale nie tylko, bo istotnym jest także to, jak często będziemy musieli nasz piec napełniać, jeśli wybierzemy ten na opał stały. Są, bowiem piece, do których trzeba załadować opał codziennie, ale są i takie, do których wystarczy raz w tygodniu.