Mówi się, że spada w Polsce czytelnictwo, niestety coraz mniej czytamy i kupujemy książek. Miejsce literatury zastępuje internet i telewizja. Tłumaczymy to wszystko oczywiście brakiem czasu i zmęczeniem. Nie jest to dobre zjawisko, słowo czytane wnosi dużo więcej do naszego życia niż to co nam podaje telewizja czy internet. Spadek czytelnictwa niepokoi także drukarnie i wydawnictwa. W czasach kiedy drukowanie książek nie stwarza większych problemów, możliwości jest przecież tak dużo, do naszych rąk trafiają świetnie opracowane pozycje literackie. Patrząc na tą sytuację może się okazać, że druk podręczników jest jedynym ratunkiem dla drukarni.
Zamiast książki tabloid, czy taka zmiana jest korzystna?
Drukarnie wspieraja także przedsiębiorstwa, które zaangażowane w różnego rodzaju promocję zlecają druk ulotek czy prospektów reklamowych. Wiele drukarń na druki reklamowe nastawia swoje działalności, z nich bowiem płyną rzeczywiste korzyści. A gdzie czasy kiedy to książki drukowano ogromnymi nakładami? Obecnie wielotysięczne nakłady to podręczniki, albo różnorodne tabloidy i inne czasopisma, które zalewają rynek. Wciąż nowe tygodniki, miesięczniki o przeróżnej zawartości gromadzą całe rzesze fanów, kórzy spragnieni informacji o celebrytach całymi tonami kupują prasę kolorową. Kogo winić za taką sytuację, trudno stwierdzić. Winnych jest wiele czynników. Dużą rolę odgrywają przede wszystkim media, które z taką zawziętością zarażają zwykłego człowieka podglądactwem życia ludzi popularnych i sławnych. Znudzeni szarym i często nieciekawym życiem sięgamy po prasę kolorowa by oderwać się od rutyny i codzienności.